Ocena testu opon letnich 2020

Pin
Send
Share
Send

Samochody klasy B i C na rynku rosyjskim są najliczniej reprezentowane, a to oznacza tylko jedno - 15-calowe opony są najbardziej poszukiwane przez właścicieli samochodów, ponieważ to właśnie ten wymiar jest zwykle zalecany dla większości subkompaktów i kompaktowe "żelazne konie" bezpośrednio przy zakładzie - producencie.

A, jak mówią, popyt generuje podaż, dlatego w Rosji można znaleźć opony letnie w standardowym rozmiarze 195/65 R15 dla każdego „guma i koloru”, od drogich opcji premium po modele ekonomiczne. Ale czy ma sens poważnie przepłacać? Jak koszt niektórych opon wpływa na ich właściwości użytkowe i eksploatacyjne? Pełną odpowiedź na te pytania można uzyskać tylko poprzez przeprowadzenie testów drogowych w warunkach zbliżonych do „walki” i - koniecznie przy użyciu jednego z najpopularniejszych samochodów klasy golf na rynku rosyjskim.

W sumie do testów wybrano 16 opon o różnej cenie i pochodzeniu z jednym z najbardziej masywnych rozmiarów standardowych w naszym kraju - 195/65 R15.

A najdroższymi uczestnikami okazali się Continental PremiumContact 6, co do pewnego stopnia można nazwać nowością sezonu – ogólnie sam model jest na rynku od kilku lat, ale nie miał 15- format calowy przed. W segmencie premium towarzyszyła im kolejna nowość Goodyear EfficientGrip Compact, Hankook Ventus Prime 3, a także Nokian Hakka Green 2 i Pirelli Cinturato P1 Verde (warte uwagi, ale dwie ostatnie opcje są systematycznie aktualizowane).

Średnie pod względem kosztów były nowe Yokohama BluEarth-Es ES32, a także tak popularne opony letnie jak Dunlop SP Sport FM800, Nordman SX2, Toyo Proxes CF2 i Matador Hectorra 3.

Otóż ​​zaszczyt „klasy ekonomicznej” przypadł w obronie od razu sześciu modeli, wśród których zużyte były również dobrze sprzedawane w naszym kraju opony Kormoran Road Performance i Nexen N'Blue HD Plus. Otóż ​​listę uzupełniły znane i najtańsze w teście opony Viatti Strada Asimmetrico, Compasal GrandEco i Rapid P309 „ciemne konie”, a także specjalne buty z bieżnikiem M+S (czyli Mud+Show, co oznacza „Brud”+„Śnieg”) Trójkąt AdvanteX TC101. Nawiasem mówiąc, opony „całoroczne” nie trafiły do ​​testu przypadkiem, bo ciekawe, jak zaprezentują się na tle czysto „asfaltowych” wariantów.

Zrównoważony rozwój

Opony letnie zostały przetestowane na jednym z poligonów testowych przy dość suchej pogodzie, bez znaczących zmian temperatury otoczenia. Ponadto ABS i ESP nie zostały wyłączone w pojeździe nośnym, dzięki czemu ostateczne wyniki byłyby bardziej „ważne”. A pierwszym testem, jaki przeszły wszystkie „eksperymentalne”, była ocena stabilności kierunkowej i zachowania samochodu podczas „miękkiego” manewrowania z prędkością 130 km/h (jest to „prędkość maksymalna” na niektórych rosyjskich trasach).

I tu wiodącą pozycję zajęły jednocześnie trzy modele – Continental, Goodyear i Pirelli, które wyróżniały się jasnymi i zrozumiałymi reakcjami na działania sterujące oraz przewidywalnym i rzetelnym zachowaniem.

Wśród outsiderów Matador i Viatti byli pośrodku - na nich samochód pokazywał niską zawartość informacji, duże kąty skrętu i opóźnione reakcje. Takie opony zmuszają kierowcę do zbytniego skupienia się na kontroli „żelaznego konia”, gdyż nie pozwalają na zrozumienie trajektorii ruchu na poziomie intuicyjnym, przez co przyczyniają się do szybkiego zmęczenia, zwłaszcza na długich trasach.

Warto zauważyć, ale „całoroczny” był jednym z najgorszych, ponieważ otrzymał prawie identyczne roszczenia.

Rentowność

Po rozgrzaniu wszystkich opon przyszedł czas na test sprawności, który przeprowadzono na poziomym odcinku drogi i dwukrotnie (najpierw w jedną, a potem w drugą stronę), aby wykluczyć wpływ choćby łagodny wiatr.

Co zaskakujące, zarówno przy prędkości „wiejskiej” 90 km/h, jak i „miejskiej” 60 km/h, modele klasy ekonomicznej – Kormoran i Matador – spisywały się lepiej niż inne.

Przy szybkiej jeździe nie było outsiderów jako takich, bo dokładnie połowa kompletów opon okazała się tylko o 3% bardziej „żarłoczna” niż liderzy, ale przy miejskim ograniczeniu prędkości opony Viatti okazały się gorsze od innych – od razu zużyli o 10% więcej paliwa do samochodu niż do butów z najlepszym wynikiem, a taka różnica podczas eksploatacji jest już bardzo zauważalna.

Warto zauważyć, że Trójkąt z całorocznym bieżnikiem pozostawił pod względem ekonomicznym prawie połowę letnich opon drogowych.

Komfort

Kolejny cykl testowy to ocena komfortu akustycznego i komfortu jazdy, która została przeprowadzona na drogach o zerwanych nawierzchniach powodujących drżenie kół, kopanie i hałasowanie.

Ciekawostką jest to, że wszystkie opony letnie wykazywały akceptowalny poziom hałasu, ale najlepsze wyniki nadal osiągnęły Continental, Kormoran i Nexen. Jeśli chodzi o płynność jazdy, to tutaj Nordman był liderem (swoją drogą, tylko na nich samochód pokazywał się bez zarzutu), ale Viatti i Kormoran okazali się najbardziej drżący i aktywniej niż inni przekazywali wszelkie nierówności jezdnia do nadwozia i siedzeń.

Założono, że opony Triangle z ich szorstkim bieżnikiem będą irytujące nadmiernym hałasem, ale nie - praktycznie nie denerwują obcych dźwięków, z wyjątkiem stłumionego pulsującego dudnienia, które ginęło na tle umiarkowanego ogólnego hałasu.

Cóż, pod względem płynnej pracy opony całoroczne nie prezentowały się lepiej niż nawet najtwardsze opony „asfaltowe”.

Wytrwałość

Kolejnym krokiem jest pokonanie wzniesienia gruntu o nachyleniu 12%, gdyż dla opon letnich ważne jest nie tylko to, jak prezentują się na asfalcie, ale także jak zachowują się poza nim. A główną istotą tego ćwiczenia jest ocena, jak samochód startuje i przyspiesza (oczywiście przy wyłączonym systemie kontroli trakcji).

Kormoran i Viatti okazali się pewniejsi od innych na polnej drodze, na której samochód wyróżniał się pewnym startem i skutecznym przyspieszeniem, a nawet umiarkowanym poślizgiem. To prawda, lepiej unikać na nich nadmiernego poślizgu.

Najgorzej trzymają się nawierzchni Continentala, Nexena i Hankooka, na których generalnie lepiej nie zjeżdżać z asfaltowych dróg, bo auto dosłownie odmawiało wjazdu na nie nawet przy lekkim nadmiarze przyczepności.

Cóż, kto był poza konkurencją poza asfaltem, był to „zębaty” trójkąt: zapewniali niezbędną przyczepność zarówno podczas ruszania, jak i przyspieszania. Co więcej, całoroczny bieżnik okazał się w takich warunkach znacznie lepszy niż na drogach asfaltowych.

Hamowanie

Mało kto by się spierał, ale hamowanie jest jednym z najważniejszych ćwiczeń we wszystkich testach w ogóle i było przeprowadzane zarówno na mokrym (od prędkości 80 km/h), jak i na suchym (od 100 km/h) asfalcie. Warto zauważyć, że w obu przypadkach hamowanie odbywało się do prędkości 5 km/h, a nie do całkowitego zatrzymania, aby uniknąć zablokowania kół ABS, a tym samym zniekształcenia dokładności wyników.

Na mokrym asfalcie najskuteczniejszy okazał się Hankook – samochód zwolnił na nich zaledwie na 23,9 metra. Nieco gorzej wypadły Continental i Nokian – 24,8 metra. Ale oczywistym outsiderem w tym teście są opony Rapid, które przetoczyły się aż 27,9 metra.

Na suchym asfalcie najlepiej poradził sobie Continental z 37 metrami, podczas gdy na lotnych oponach Viatti samochód zwolnił ze 100 do 5 km/h po 43,6 metra.

Nic dziwnego, że „zębate” opony Triangle zostały rozerwane na strzępy przez zwykłe „asfaltowe” opony, zarówno na mokrej, jak i suchej nawierzchni - ich droga hamowania wynosiła odpowiednio 29,6 metra i 44,5 metra.

Przegrupowanie

Nie jest tajemnicą, że w Rosji są dwa problemy - „głupcy i drogi”. Co więcej, każdy z nich może nagle pojawić się na drodze i zmusić kierowcę do ostrego manewrowania, omijając przeszkodę.A jak w takiej sytuacji zachowają się testowane opony? Tak zwana „przebudowa” pomoże zrozumieć, czyli pojedynczą zmianę pasa ruchu na odległość 12 metrów, przeprowadzaną zarówno na mokrym, jak i suchym asfalcie.

Na mokrej nawierzchni samochód najpewniej czuł się na oponach Hankook – na nich prędkość przy przesiadce wynosiła 70,1 km/h. Jednocześnie osoba z zewnątrz tego ćwiczenia wykazała dobry wynik, pozostając w tyle za liderem tylko o 10% - 62,8 km / h.

Na suchym asfalcie opony Nokian objęły prowadzenie, natomiast najgorzej okazał się Viatti: na pierwszym auto jechało z prędkością 72,3 km/h, a na drugim – 66,8 km/h.

Jeśli chodzi o ogólne zachowanie na drodze, to na mokrej nawierzchni Continental i Pirelli wyróżniły się nienagannymi wynikami, które wykazały dobrą zawartość informacji, natychmiastowe reakcje, a także normalne kąty skrętu. Ale na suchej nawierzchni tylko Continental był w stanie potwierdzić swoją pozycję lidera.

Kormoran, Rapid i Nexen były oczywistymi outsiderami, zarówno na mokrym, jak i suchym asfalcie, które otrzymały podobne uwagi. Wszystkie miały duże opóźnienia w skręcaniu kierownicą, zmuszając kierowcę do skręcania „kierownicy” pod znacznym kątem, a także brak przyczepności. Ponadto Nexen stracił punkty za niską zawartość informacji, Rapid za nadmierne znoszenie przedniej osi, a Kormoran za niestabilne zachowanie.

Całoroczny model Triangle wyróżniał się całkiem akceptowalnym prowadzeniem i bliskimi średnimi prędkościami zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Owszem, takie opony nie dawały powodów do dumy, ale na pewno nie trafiły w twarz w błocie.

Ostateczne rezultaty

Co ciekawe, żadna z testowanych opon nie wykazywała wyraźnych pęknięć ani zagłębień - wszystkie mają stosunkowo wyrównane właściwości, aczkolwiek z zamazanymi indywidualnymi cechami.

  1. „Złotym medalistą” w testach zostały opony Continental PremiumContact 6, które we wszystkich dyscyplinach sprawdziły się wyjątkowo dobrze, a w wielu z nich pozostawiły nawet resztę w tyle. Trudno jednak nazwać je „uniwersalnymi”, ponieważ takie opony są najbardziej optymalne do użytku miejskiego i zaleca się ich eksploatację na drodze gruntowej tylko w skrajnych przypadkach.
  2. „Srebro” trafiło do Hankook Ventus Prime 3 - generalnie nie odeszli daleko od liderów i we wszystkich ćwiczeniach okazali się albo prawie poprawni, albo poprawni. Opony te doceni większość kierowców, z wyjątkiem entuzjastów aktywnej jazdy.
  3. „Brązową” wygrała Nokian Hakka Green 2, która generalnie wykazywała mniej więcej takie same wyniki, jak kilka poprzednich obiektów testowych, to znaczy nie wydawały się niczym zaskakiwać, ale jednocześnie nie otrzymały żadnych oczywistych komentarzy. Co więcej, jest to tylko najbardziej „uniwersalna opcja”, odpowiednia do eksploatacji czysto miejskiej i do wypadów po drogach gruntowych.
  4. Opony Pirelli Cinturado P1 Verde spadły nieco poniżej podium, które okazało się naprawdę wyważone, mocne w prawie wszystkich ćwiczeniach. Najkorzystniejszą stroną takich butów jest doskonała stabilność kierunkowa przy dużych prędkościach, co czyni je optymalnymi na długie wyprawy, a najsłabsze to nieprzyjemna sztywność i skromna droga hamowania na suchej nawierzchni.
  5. Piątą linię zajmują opony Dunlop SP Sport FM800, które stały się jednymi z najbardziej zrównoważonych, a nawet pod względem sumy wszystkich właściwości. Dlatego można je polecić niemal każdemu kierowcy bez żadnych ograniczeń.
  6. Na szóstym miejscu - Yokohama BluEarth-Es ES32. Warto zauważyć, że okazali się naprawdę „uniwersalni”, mówiąc w ogóle bez żadnych poważnych uwag i ulegając Dunlopowi jedynie w szybkości wykonania przegrupowania.
  7. Siódme miejsce zajął Nordman SX2, który nie miał ani jednej awarii, a jednocześnie stał się najmiększy ze wszystkich, czyli szczególnie zachwyci miłośników wygodnej jazdy.
  8. Toyo Proxes SF2 postawiły dla siebie ósmą linię - generalnie pokazały nawet wyniki w prawie wszystkich dyscyplinach, otrzymując nieistotne uwagi tylko za zachowanie podczas wykonywania ekstremalnych manewrów na mokrej drodze.
  9. Dziewiąta pozycja pozostała dla Goodyear EfficientGrip Compact, który nieco rozczarował płynnością jazdy, przyczepnością do podłoża i prowadzeniem na suchej nawierzchni podczas zmiany. Jednocześnie zaletą tych opon jest wyraźna stabilność kierunkowa przy dużych prędkościach, dzięki czemu nadają się na długie podróże, a także przewidywalne prowadzenie na mokrej nawierzchni.
  10. W TOP-10 zamknęły się opony Nexen N'Blue HD Plus, które przewyższyły wszystkich rywali pod względem komfortu, ale jednocześnie nie mogły się normalnie sprawdzić podczas ekstremalnych manewrów. Oznacza to, że takie opony są całkiem odpowiednie dla siebie do codziennego użytku w mieście, ale należy ich unikać dla tych, którzy lubią aktywną jazdę.
  11. Miejsce pod numerem jedenastym zajęła firma Kormoran Road Performance – owszem, pozwalają na oszczędność paliwa przy każdej prędkości, ale obciążają kierowcę podczas wykonywania ostrych manewrów i są nieprzyjemnie sztywne, choć nie pozwalają na niepotrzebny hałas.
  12. Nieco gorzej wypadł Compasal GrandEco, zajmując dwunastą linię. Są najbardziej odpowiednie dla miłośników cichej jazdy, ponieważ nie mają najlepszego prowadzenia podczas ostrych manewrów i nie będą denerwować podczas pokonywania długich dystansów, ponieważ mogą pochwalić się dobrą stabilnością kierunkową i dobrymi właściwościami hamowania.
  13. Na trzynastym miejscu - Matador Hectorra 3. Tak, wydają się być w stanie trochę zaoszczędzić paliwo, ale poza tym - przeciętne, ale przede wszystkim pod względem właściwości hamowania.
  14. Czternaste i piętnaste miejsce zajęły Viatti Strada Asimmetrico i Rapid P309, które generalnie wykazały te same wyniki, ale: ten pierwszy zachowywał się zadowalająco tylko podczas wykonywania ostrych manewrów na mokrym asfalcie, zwiększone zużycie paliwa, niewyraźny kurs i niska jazda oraz ta ostatnia – gorsze prowadzenie na mokrej nawierzchni, ale nieco lepsza stabilność kierunkowa, wydajność i komfort akustyczny. .
  • Opony Triangle AdvanteX TC101 są poza kategorią. Zgodnie z oczekiwaniami są gorsi od prawie wszystkich przeciwników w dyscyplinach czysto asfaltowych, ale wygrywają na polnej drodze. Ze względu na ruchomy bieżnik nacinany lamelami, całoroczne mają słabe właściwości hamowania, przeciętną stabilność kierunkową i nadmierną sztywność. Dlatego są idealne dla tych, którzy większość czasu spędzają na nieutwardzonych drogach i preferują spokojną jazdę po asfalcie.

Jeśli weźmiemy pod uwagę 15-calowe opony letnie pod względem korzyści finansowych, to najbardziej racjonalnym wyborem (szczególnie przy ograniczonym budżecie) jest Nexen N'Blue HD Plus. Ogólnie rzecz biorąc, Compasal GrandEco, Kormoran Road Performance i Viatti Strada Asimmetrico uzasadniają swój koszt.

Za Matador Hectorra 3 i całkiem możliwe, że za związek z wybitną „starszą” marką Continental, trzeba będzie przepłacić, i to całkiem sporo.

W przypadku produktów „premium” Hankook Ventus Prime 3, Nokian Hakka Green 2 i Pirelli Cinturado P1 Verde w pełni odpowiadają ich cenie, natomiast zakup opon Goodyear EfficientGrip Compact i Continental PremiumContact 6 będzie najbardziej nieopłacalny, czyli , pod wieloma względami nadpłata będzie tutaj właśnie za „wybitne imię”.

Pin
Send
Share
Send