Nissan Murano 1. generacji

Pin
Send
Share
Send

Wiosną 2004 roku w salonach pojawiły się Nissan Murano i Infiniti FX (od dawna są gwiazdami szarej strefy). Elementem agresywnej strategii Nissan Motor na rynku europejskim była chęć wprowadzenia na nią kilku, do tej pory wyłącznie amerykańskich, modeli, a nawet całej marki Infiniti. Ale wszystko ma swój czas: produkcja SUV-a Pathfinder i pickupa Navara (aka Frontier) ma siedzibę w Hiszpanii, oba samochody są sprzedawane w Rosji, gdzie coupe 350Z było firmą. Teraz dołączył do nich Nissan Murano 1. generacji.

Przez długi czas ta decyzja była im dana (w Ameryce Nissan Murano oferowany jest od jesieni 2002 roku), ale prawdopodobnie pracownicy Nissana bali się przedstawić tak mocno „zamerykanizowane” auto przed sądem wyrafinowanych i wymagających Europejczyków - konstrukcyjnie jest to prosty samochód o przeciętnych właściwościach jezdnych, ale bogato wyposażony i jaskrawo zapakowany.

Specyfikacje
Nissan Murano
CIAŁO
Typnośne, 5-drzwiowe kombi
Długość4770 mm
Szerokość1880 mm
Wzrost1705 mm
Baza2825 mm
Prześwit180 mm
Pojemność bagażnika438/923/2310 l
Masa własna1870 kg
Pełna masa2380 kg
Masa holowanej przyczepy1500 kg
SILNIK
Lokalizacjapodłużnie
Typbenzyna
Objętość robocza3498 cm3 cm
Liczba cylindrów6
Liczba zaworów24
Stopień sprężania10.3
Maks. moc234 l. z. / 6000 obr/min
Maks. Fajny. za chwilę318 Nm / 3600 obr/min
TRANSMISJA
Jednostka napędowapełny, automatycznie podłączany
Typ pudełkabezstopniowy wariator
ZAWIESZENIE
Przódniezależny, McPherson
Z powrotemniezależny, multi-link
Rozmiar opony245/65 R18
Model oponyDunlop Grandtrek ST20
HAMULCE
Przóddysk, wentylowany
Tyłdysk, wentylowany
Aktywne systemy bezpieczeństwaESP+, TCS, ABS, EBD i wspomaganie hamowania
DYNAMIKA
Maksymalna prędkość200 km/h
Przyspieszenie do 100 km/h8,9 sekundy
PALIWO
Różnorodność95
Zużycie na 100 km:
cykl miejski17,2 litra
cykl pozamiejski9,5 l
cykl mieszany12,3 litra
Pojemność baku82 l

Ponadto Nissan Murano dobrze sprzedawał się w Stanach Zjednoczonych, zakłady produkcyjne były mocno obciążone i dopiero gdy popyt na samochód ustabilizował się, można było przygotować jego nową wersję.

Należy zauważyć, że Murano Nissan w Europie nie będzie się wstydził: pomimo pozornej prostoty jest to samochód dość doskonały. Jest silnik ze zmiennymi fazami, bezstopniowy wariator (co ma miejsce po raz pierwszy w SUV-ie), skrzynia biegów może być zablokowana w trybie napędu na wszystkie koła, a kompleks bezpieczeństwa aktywnego oparty jest na nowoczesnym kursie ESP+ system stabilności.

Ale późne wejście na rynek pozbawia ekstrawaganckiego Nissana Murano jednego z głównych, jeśli nie najważniejszego atutu - efektu nowości. Wszyscy rozumieją, że obecnie w Rosji prawie nie można sprzedać tylu tych samochodów, ile sprzedano przez „szare kanały” kilka lat temu (a liczba ta osiągnęła dwa tysiące rocznie). Samochód nie jest już nowy – jest po prostu nudny.
Kolejnym problemem jest obfitość programu produkcyjnego tej japońskiej marki – SUV-ów, a jeden z nich, nowy Pathfinder, jest praktycznie w tej samej kategorii cenowej.
Powstaje uczciwe pytanie - po co nam zatem Nissan Murano? Jest mało prawdopodobne, aby Nissan postrzegał swoją obecność w Europie jako wielki biznes. Najprawdopodobniej temu samochodowi przypisano rolę lodołamacza, zapewniającego swobodne przejście znacznie ważniejszych „osób” - przedstawicieli marki premium Infiniti. To właśnie na Nissanie Murano będzie testowany program adaptacji tych aut do standardów rynku europejskiego.

Dość jednak o „relacjach rynkowych”, trzeba wspomnieć o samym samochodzie (to jeszcze jego recenzja)… :) Jak wynika z komunikatu prasowego – w konstrukcji Nissana Murano wprowadzono około trzystu zmian. Główne cele realizowane przez inżynierów Nissana to poprawa prowadzenia, zwiększenie stabilności przy dużych prędkościach oraz zwiększenie prędkości maksymalnej o 10 km/h.
Wszystko to wymagało wzmocnienia nadwozia (aby zapewnić większą sztywność skrętną), przeregulowania zawieszeń i korekty aerodynamiki. Poprawiono również izolację akustyczną. Inne innowacje nie są tak znaczące. Na zewnątrz europejskiego Nissana Murano można odróżnić od amerykańskiego brakiem świateł przeciwmgielnych, zmodyfikowanym kształtem obudów lusterek zewnętrznych, miejscem na europejskie tablice rejestracyjne i różnorodnymi lampionami. W kabinie deska rozdzielcza i konsola środkowa przeszły nieznaczną zmianę stylizacji.

Nadwozie Nissana Murano pozostało jako amator, jako amator. Ktoś naprawdę lubi taki specyficzny projekt, a niektórzy nie, ale zaprzeczanie temu, że Nissan Murano ma swój własny styl, nie ma sensu. Inną sprawą jest to, że biodesign, którego kanonami jest wygląd zewnętrzny samochodu, nie łączy się najlepiej z techno-wnętrzem. Otwierając drzwi, trafiasz do królestwa rozległych płaskich powierzchni, takich jak panel przedni czy konsola między fotelami wystająca w głąb pod przednią szybą, przeplatanych celowo chropowatymi elementami, wśród których dominuje nietypowy moduł przyrządów. Jak przystało na takie przypadki, wszystko to jest obficie ozdobione metalowymi wstawkami.

Ale pomimo swojej brutalności Nissan Murano jest bardzo wygodny i przytulny, chociaż jest tu wystarczająco dużo ergonomicznych absurdów. Na przykład pozornie duży wyświetlacz informacyjny jest wypełniony małymi, trudnymi do odczytania ikonami. Kierownicę można regulować nie tyle na wysokość, co pod kątem nachylenia (jak miało to miejsce w starych amerykańskich samochodach). Cóż, siedzenia to nie są nawet siedzenia, ale jakieś super miękkie krzesła, w których po prostu toniesz. Ani śladu wsparcia bocznego! Ale zakresy regulacji są ogromne, a najbardziej wymagający docenią możliwość zmiany położenia pedałów. Tak więc dostanie się w komforcie nie będzie stanowić najmniejszej trudności. A pasażerowie z tyłu będą wygodni i przestronni nie mniej niż kierowca.

Wspomniane miękkie krzesła tworzą iluzję płynnej jazdy, ale w rzeczywistości nie jest to do końca prawda. Zawieszenie tutaj wyróżnia się solidną rezerwą zużycia energii, a delikatność pracy nie cieszy. A jeśli samochód nie zauważy drobiazgu, to wraz ze wzrostem wielkości nieprawidłowości sam Nissan Murano zaczyna się odbijać, a jego zawieszenie - stukać. Być może jest to cena, jaką trzeba zapłacić za znakomitą obsługę.
Nissan Murano można nazwać niezawodnym, a nie hazardem. Reakcje samochodu są dość oczekiwane i przewidywalne, ale brakuje im szybkości i dokładności. W ciasnych zakrętach pojawiają się problemy ze sprzężeniem zwrotnym - dobrze, że rolki są małe. Gdy zbliża się do granicy przyczepności, samochód demonstruje zamiar zburzenia przedniej osi, ale ESP ostro tłumi takie figle. Ogólnie rzecz biorąc, Nissan Murano zachowuje się jak solidny SUV, ale wcale nie jak samochód osobowy.

Ale Nissan Murano może się pokazać na zaśnieżonej drodze. Wyłącz ESP i baw się dobrze! Samochód jest jakby stworzony do jazdy w płozach i nie wymaga od kierowcy żadnego poważnego przeszkolenia. Moment przejścia w poślizg jest absolutnie przewidywalny, a wtedy Murano wyraźnie trzyma się pedału gazu, co pozwala ustawić go na boki pod dowolnym kątem i równie łatwo wrócić na wymaganą trajektorię. A wytłumiona kierownica z „spokojnymi” ustawieniami jest niezawodnym pomocnikiem w takich sytuacjach.

Nie należy zbytnio liczyć na przekładnię Murano: maksimum, co samochód może zrobić, to przeniesienie momentu obrotowego z ślizgających się kół przednich na tylne. Sprzęgło międzyosiowe można zablokować na siłę, ale praktycznie nie wpływa to na zdolność do jazdy w terenie. Ale pomalowane zderzaki i niski prześwit mają silny efekt. Okazuje się, że napęd na wszystkie koła jest tutaj na śliskie drogi i nic więcej.
Ale, uczciwie, kiedy ostatni raz widziałeś drogiego SUV-a szturmującego błoto? Znacznie częściej takie auta biorą udział w wyścigach ulicznych i manewrują wśród przejeżdżających aut.I pod tym względem Nissan Murano jest więcej niż przekonujący - dzięki „skrętnemu” silnikowi i wariatorowi Xtronic. Murano zaczyna trochę ostro i na początku rozpędza się leniwie, ale przejście z pierwszego etapu na drugi zmienia wszystko. Przełączanie jest ledwo zauważalne, silnik nie ma czasu na utratę prędkości i demonstruje swój temperament. Murano natychmiast wyrywa się ze strumienia, a kilka chwil później zostawia konkurencję daleko w tyle. Dla tych, którzy chcą mieć pełną kontrolę nad tym, co się dzieje, istnieje ręczny tryb przełączania wariatora, ale oczywiście nie daje to żadnych specjalnych korzyści - tylko zabawka (dla zaspokojenia przyzwyczajenia).

Cena Nissana Murano: Wybór poziomów wyposażenia Nissana Murano jest prosty – nie. Faktem jest, że Murano (w chwili pisania tego tekstu) jest dostarczane do Europy i Rosji w jedynej (maksymalnej) konfiguracji. Kompleks systemów bezpieczeństwa obejmuje ESP+, kontrolę trakcji TCS, sześć poduszek powietrznych oraz funkcję automatycznego odcięcia paliwa (w razie wypadku). Na zewnątrz samochód jest ozdobiony 18-calowymi felgami aluminiowymi, biksenonowymi reflektorami i relingami dachowymi. Wnętrze to: skórzane wnętrze, klimatyzacja, komputer pokładowy z monochromatycznym wyświetlaczem LCD, system audio Bose z CD i automatyczną regulacją głośności, szyberdach, elektryczne napędy fotela kierowcy i zespołu pedałów, wielofunkcyjna kierownica oraz wiele innych rzeczy, które dodają komfortu. Kolorystyka zapewnia jedną z siedmiu opcji malowania nadwozia. W każdym razie cena Nissana Murano wyniesie jeden ~ 57 000 USD.

Pin
Send
Share
Send